Cześć! Dopiero co otwieraliśmy sezon 2019 sesją Księżycową, a tu, całkiem niespodziewanie, przyszedł jego finał. To był czas nowych doświadczeń, nowych znajomości i nowych wyzwań. Moje Pary, dziękuję, po prostu! Dziękuję za mnóstwo zaufania, tony życzliwości, czasem też pokłady cierpliwości… Dziękuję, że dzięki Wam, mogę tworzyć naprawdę ładne rzeczy. Na właściwe zdjęciowe, podsumowanie przyjdzie jeszcze odpowiedni moment, natomiast jedną rzecz mogę zdradzić już teraz – to był fantastyczny czas! Pomimo naprawdę intensywnych miesięcy, conajmniej kilku nieprzespanych nocy (by oddawane zdjęcia były zawsze świeże i pachnące niczym bułeczki z piekarni), zostało jeszcze trochę paliwa do wykorzystania. A nawet najstarsi mnisi wiedzą, że nadmiar energii, najlepiej spożytkować przy wspólnym projekcie z Natalią i Justyną, a więc… Wylądowaliśmy w stodole Mazanówka, z żółtym busem (postrach trasy Płoskie-Lublin) pełnym drobiazgów, szuszków, rzeczy, których nazwy zna tylko Natalia i mnóstwem innych ładnych, których nazw pewnie nie zna, urzekającą modelką Dagmarą i conajmniej tuzinem dłoni do pracy. Tak właśnie powstała nasza (już trzecia!) sesja stylizowana, smacznego!
Cześć! Witamy się (prawie) po sezonie 2019 i cóż mam rzec? Jestem wzruszona! Ilością Waszej wdzięczności i mnogością zachwytów Waszych i Waszych gości! Okrągłe 50 wesel – bo aż tyle piękna poczyniliśmy w tym sezonie! Kilometry wstążek, tysiące gałązek kwiatów, wiele godzin pracy rąk własnych, 50 tys przejechanych kilometrów, pobite rekordy czasowe dekorowania, godziny spotkań i rozmów z Wami, kilkanaście nieprzespanych nocy, szczypta szalonych pomysłów, w które Was porwałam.. iii mamy to! Duma, satysfakcja i nasza wdzięczność jak stad do kosmosu, za to że wybraliście Nas, naszą stylistykę, za to że dajecie Nam kredyty zaufania, co spłacamy opadającymi szczękami z zachwytu! Czym zaskoczymy Was w kolejnym sezonie? Nie umiem sobie jeszcze wyobrazić, nie lubię ograniczeń, kocham spontaniczności, tak więc pozwólcie nam płynąc tym szlakiem. I wiecie co? Często sama się zaskoczę efektem finalnym ponad moje wyobrażania. Tak stało się też podczas kolejnej sesji stylizowanej, ale o tym nie ma co opowiadać – po prostu oglądajcie…
Co u nas? U nas pracowicie, bardziej niż zwykle! Wcale nas to nie martwi tylko okropnie cieszy. Przez ten sezon możemy śmiało powiedzieć, że przez nas salon przewinęło się setki panien młodych, o gościach weselnych nie wspominając. Zdecydowanie, w tym sezonie królowały rozdmuchane wiatrem fryzury (grube fale, rozciągnięte warkocze, luźne fryzury z luźnym pasamami) oraz rozświetlone makijaże (od lekkiego makijażu oka aż po mocno wyrysowane spojrzenie). Zwieńczeniem naszego sezonu jest sesja z InLove i Maćkiem Repeckim. Postawiłyśmy w makijażu na minimalizm, podkreślający urodę naszej wspaniałej modelki Dagmary Podolak. Jeśli chodzi o fryzurę, chciałyśmy podkreślić naturalną długość i objętość włosów. Taka sesja to idealne ukoronowanie sezonu ślubnego 2019!
Organizacja: Inlove Weddingplanner
Fotografia: Maciej Repecki
Film: Black Studio
Makijaż i fryzura: Just Blush
Lokalizacja: Stodoła Mazanówka
Modelka: Dagmara Podolak
Kwiaty: Inlove Dekoracje
Wstążki do bukietu: Shyribbons
Papeteria: DesignYourWedding
Dodatki i papeteria: Ślub w deche
Rekwizyty: Gastro4rent, Manufaktura staroci, Inlove Wypożyczalnia
Suknia: Suknie Boho
Makrama: Worldkidsdreams
Słodycze: Sweet Baker Lublin
Ozdoba do włosów: Oh Bride