Paulina & Bartek

Co jest potrzebne by powstała taka historia, jak ta poniżej? Fotograf? Może być mało. Fotografów jest dużo, a takich historii zdecydowanie mniej. Para młoda? Wciąż mało. Może jeszcze sto pięćdziesiąt roztańczonych gości i jedna Kaczka? Wciąż może być mało. Może jeszcze makijażystka, team dekoratorski, dwójka djów, kamerzyści i szef kuchni? Wciąż nie. Może nowe lakierki, suknia na zamówienie i dobrze kupiony welon? A może dziesiątki skrzynek z procentami? To faktycznie towarzyszy wielu ciekawym historiom, ale nie każda jest warta opowiadania. Mogę tak długo, jednak konkluzja jest prosta. Wzór na udane wesele nie istnieje, a mimo wszystko, Paulina i Bartek, zrobili to. Rozbili bank, rozgryźli enigmę, rozwiązali ślubne sudoku, ułożyli tę kostkę rubika i wzbogacili wielką światową bibliotekę dobrych historii o kolejną, swoją własną. W formie obrazkowej, bo taką preferuję, prezentują ją dzisiaj, miłego odbioru!

dekoracje: inlove

dj: dj matiash

sala: dębowy dwór

video: under the mask