rewind 2020

Uff, przeżyliśmy… Powiedzieć, że dwa dwadzieścia dał popalić, to nie powiedzieć nic. Nie dość, że się ożeniłem to jeszcze wziąłem kredyt. Ach, jeszcze wirus, PRAWIE bym zapomniał. Jak wiecie, lubię spojrzeć wstecz, podsumować pewne sprawy, spojrzeć na wykonaną pracę i wiedzieć, że było to dobre. Podsumowania lat ubiegłych możecie oczywiście zobaczyć tutaj: 2019, 2018, 2017, 2016, tak dla przypomnienia. Jak zatem podliczyć dwa tysiące dwudziesty by jednocześnie nie wypisać sobie jakiejś recepty na terapię u psychologa? Podzielę się może pewną obserwacją. Ten rok wybitnie pokazał jak ważne są relacje międzyludzkie. Jak bardzo potrzebujemy spotkań, kontaktu, czy to w pracy, w szkole czy po prostu na ulicy. Jak w ważnych dla nas chwilach chcemy mieć przy sobie ważne dla nas osoby. Podczas ślubu, wesela, najważniejsza jest Młoda Para, wiadomo. Jednak dla Młodych, najważniejsi są ich goście, wszyscy i każdy z osobna. Najbliższa rodzina, wujek z Ameryki, przyjaciele, ekipa ze studiów, znajomi z pracy… Każdy jest najważniejszy, a żaden słodki stół, wynajęty kuglarz czy darmowy schabowy tych osób nie zastąpią. Morał jest prosty i od dawana znany, to ludzie i ich relacje robią wesela, a bez “ludzi” to wszytko nie ma sensu. W ubiegłym roku byłem fotografem, ale i wyjątkowo wsparciem psychologicznym moich Par Młodych oraz jeszcze bardziej jednorazowo Panem Młodym. Potwierdzam to z różnych perspektyw, ludzie to podstawa. Zostawiam Was z tą myślą, a teraz zapraszam na krótkie zdjęciowe podsumowanie zeszłego sezonu. Przyjemnego odbioru i pamiętajcie o “swoich” ludziach!